Wiersz.

Michel :x

"Ostatnie minuty samobójczej chwili"

Z jaką łatwością koniec nadchodzi...
Z jaką precyzją śmierć można zaplanować...

Siedzę na podłodze, oparty o krawędź łóżka.
W dłoni rewolwer obracam,
Kupiony za dychę od trefnego oszusta...
Stal lufy blask roztacza,
Wypolerowany jeszcze przez tamtego krętacza...
Rękojeść bielą się zanosi,
Wygrawerowane słowa na sobie nosi...

"Ostatnie minuty samobójczej chwili",
Tak ten napis głosi...
Do jednego celu został stworzony,
Dla tej jednej chwili, która nastała w mej niedoli.
Chłód z niego bije,
Grozę wokół roztacza...

Czas leci, wskazówka na zegarze się obraca.
Tykanie jej słychać,
W tej ciszy jaka nastała...
Pewniej zaciskam palce,
Broń w dłoni się układa...
Serce bije szybciej,
A ja do skroni ją przykładam...

Sekundy mijają,
Zimna lufa skóry dotknęła...
Palec na spuście kładę,
Dziwne zimno mi doskwiera...
Czy to strach,
Czy tylko powiew wiatru głaszcze me ciało...?

Raz...

Słyszę mechanizm, gdy bębenek z miejsca rusza...

Dwa...

Sprężynka przesuwa się aż stuka...

TRZY...!

Huk słyszę koło ucha...

Ciemność nastała,
Oddechu nie słyszę...

Otwieram oczy,
Powietrze w płuca wciągam...
Broń nabita nie była,
Widać dycha to niewiele,
Śmierć tak tania nie jest...
Proch w tubce metalowej
Nie będzie dziś w mym ciele...

KasSia

Tak zupełnie, zupełnie szczerze mówiąc to mi się nie podoba.
Wszystko tutaj wykładasz na, tak zwanej, przysłowowej tacy. Żadnego drugiego dna, nic.
Skupiasz się na tamcie dość popularnym wśród młodzieży, które opisują problem tudzież uczucia, jednak robią to w płytki sposób.
Te metafory są tak jakby trochę na siłę, źle użyte, starają się nadać wierszu mocniejszy ton, jakąś tajemniczość - jednak to nie wychodzi.
Opowiastka by z tego była, może nawet dość przwidywalna piosenka, jedak poezją tego niestaty nazwać nie mogę. To takie wyrażanie emocji nadal dość sztywne i bezpretensjonalne.
Celem wiersza były uczucia czy może broń? To tak, jakby broń była po części bohaterem lirycznym, a przecież jasno mamy określone, że bohaterem ma być domniemany "ja".
Ale pisz, pisz dalej Razz

Pisanie to piękna rzecz! Choćby takie do szuflady ^^

Michel :x

no bo ja nie pisze wierszy tylko opowiadania xddd dlatego tak wyszło. cieszę się, że się nie podobało.

KasSia

To czekamy (no, ja czekam) na opowiadanie jakieś, a nie xD

Joerg

"Śmierć NiE jest taKa TANIA" <33